UWAGA! To już ostatnia zagadka w tym roku szkolnym, z uwagi na liczne wyjazdy i inne obowiązki związane z zakończeniem roku szkolnego.
ZAGADKA NR 29 ( 13 – 19 V 2024) KLASY I – III
Rozpoznaj książkę po jej fragmencie:
” Julek z uznaniem pokiwał głową i nazwa została jednogłośnie przyjęta. Jeszcze tego samego dnia na drzwiach pokoju Mikołaja zawisła kartka z nazwą biura i godzinami urzędowania, ozdobiona rysunkiem niedużej dziurki od klucza. Na stoliku pojawiły się dwa notesy, dwie pary rękawiczek i, na wszelki wypadek, trzy całkiem nowe długopisy. A pod stolikiem rwał się do akcji Cudak. Jednym słowem – wszystko było gotowe i młodzi detektywi zaczęli się rozglądać za swoją pierwszą tajemniczą sprawą do rozwiązania.
- Właściwie to na naszej ulicy nic niezwykłego się nie dzieje – przyznał niechętnie Julek.
- Dzieje się, dzieje, tylko trzeba uważnie patrzeć. Ja na przykład zauważyłem coś dziwnego – stwierdził Mikołaj, zadowolony z wrażenia, jakie zrobił na koledze.
- Co? Co takiego?
- No więc – zaczął Mikołaj – w naszej kamienicy pojawił się facet z rudą brodą, w słomkowym kapeluszu i w koszuli w paski. Widuję go codziennie, chyba od tygodnia. Zawsze ma pod pachą jakąś paczkę zawiniętą w szary papier.(…)”
Odpowiedź do zagadki nr 28: Twój dom” Wandy Chotomskiej
ZAGADKA NR 29 ( 13 – 19 V 2024) KLASY IV – VI
Rozpoznaj książkę po jej fragmencie:
“Tomek nie odezwał się. Podniósł się, stękając. Dół kręgosłupa palił rwącym bólem, zacisnął więc zęby, by nie jęczeć. Nie chciał okazać słabości.
- Zanim mnie stukniesz, stuknij się sama. Być może jesteśmy parą pospolitych głąbów.
- Co?
- Nawet nie sprawdziliśmy, czy się udało – podszedł do metalowych drzwi i szarpnął za uchwyt. Skrzypnęły zastałe zawiasy.- No proszę, otwarte.
- Otwarte?
- Mhm – podniósł latarkę, kierując słabnący snop światła w mroczną szczelinę. Przyciągnął drzwi do siebie. – Dziwnie pachnie, jakby kadzidłem – pociagnął nosem i machnął ręką.
- – A o tamtym pogadamy później.
Wszedł pierwszy. Zuzia wsunęła się za nim z bijącym sercem i setką pytań cisnących się na usta.
-
- Krypta grobowa – stwierdził mało odkrywczo. Omiótł światłem umieszczona na katafalku czarną, zdobioną złoceniami dębową trumnę. Mimo upływu czasu wyglądała na doskonale zachowaną.
- I kolejne drzwi, drewniane dla odmiany. Coraz dziwniejszy ten labirynt, nie uważasz?
Nie odpowiedział, ponieważ przez podziemia przetoczył się stłumiony huk i krótkotrwałe drżenie.
Odpowiedź do zagadki nr 28: “Stasiu, co ty robisz?” Grażyny Bąkiewicz z cyklu “Ale historia…”
ZAGADKA NR 29 ( 13 – 19 V 2024) KLASY VII – VIII
Rozpoznaj książkę po jej fragmencie:
“Pomyślałam nagle o innych ludziach, którzy żeglując od rana do wieczora, omijali jej wyspę albo udawali, że jej nie widzą. A przecież Pippi była taka duża i taka gruba, że nie sposób było jej nie zauważyć, nawet w największym tłumie. I kiedy siedząc w szkole myślałam o mojej siostrze, zaraz przychodził mi na myśl taki program telewizyjny, w którym pokazywali wyrzuconego na mieliznę wieloryba. Pippi była właśnie takim wielorybem, wyrzuconym przez życie na mieliznę obok małej, samotnej wyspy…. (…)
Już pierwszego dnia tata dał nam pieniądze , abyśmy poszły na basen. Pippi zapakowała dwa kąpielowe ręczniki – swój niebieski i mój żółty, i dwa koce – zielony i oczywiście niebieski. Moim zdaniem zupełnie wystarczyłby jeden koc, ale Pippi musiała wszystko mieć swoje i do tego niebieskie. Dlatego jedna trzecia rzeczy w naszym domu była niebieska. Jeśli chodzi o mnie, to nie miałam swojego ulubionego koloru i wcale nie przeszkadzałoby mi opalanie się razem z Pippi na jednym kocu ani wycieranie się jednym, choćby nawet niebieskim ręcznikiem. Ale Pippi to była Pippi i na jej wyspie panowały zupełnie inne prawa. Dla wielu ludzi, którzy znali moja siostrę, były one bardzo dziwne, ale oczywiście nikt nie musiał jej naśladować. Ale kiedy prawa Pippi próbowały się przedostać na inne wyspy, zaczynał się bałagan.
Odpowiedź do zagadki nr 28: wiersz “Polska” Antoniego Słonimskiego